Nazwa: Wężowa miłość
Adres: http://wezowa-milosc.blogspot.com/
Reklama: Dróg jest wiele, każda się gdzieś kończy, lecz z nie każdej można zawrócić. Draco Malfoy dokonując wyboru między miłością a życiem, nie decyduje tylko o swoim losie. Cokolwiek by wybrał, ktoś i tak musi zginąć. Coś w stylu naturalnej selekcji - życie za życie, a śmierć i tak prędzej czy później zrobi swoje.
Czy koniec jest blisko? Niewykluczone.
Styl pisania:
Twój styl pisania jest bardzo urzekający.
Piszesz świetnie.
Dobrze dobierasz do siebie słowa, czasami wtrącając "mądre" słowa, dzięki czemu Twój styl pisania jest jeszcze ciekawszy.
Przeczytałam Twój blog jednym tchem.
To pewnie zasługa Twojego stylu i historii.
Wszystko opisujesz wspaniale, emocje oddajesz świetnie.
Czytałam wiele blogów o Dramione, ale Twój najbardziej przypadł mi do gustu.
Jedna uwaga: w którymś z rozdziałów napisałaś że panowała atmosfera "nicmisięniechcizmu".
Nie powinnaś używać takich słów w rozdziałach.
Nazwy każdego rozdziału były orginalne i spodobały mi się dlatego za styl pisania dam Ci 9/10 punktów.
Historia:
Historia moim zdaniem jest świetna: romantyzm, stopniowe coraz bliższe kontakty Hermiony z Draco.
Twoja historia była... subtelna, jeśli mogę się tak wyrazić.
Jedyna w swoim rodzaju.
Lecz na początku, gdy zaczęłam czytać Twojego bloga, wydawało mi się, że mimo Twojego super stylu pisania, zamęczę się czytając samą historię.
Pozytywnie mnie zaskoczyłaś, bo trochę później nieco rozkręciłaś akcję.
I dobrze, bo tak to by były same flaki z olejem.
Dlatego przyznam Ci także 9/10 punktów.
Poprawność:
Jak już wcześniej wspomniałam, to słowo "nicmisięniechcizm" trochę źle pasował do Twojego opowiadania.
Jednakże, mimo tej małej wpadki opowiadanie super.
Błędy językowe i interpunkcyjne rzadko się zdarzały.
A to bardzo dobrze.
Za poprawność przyznaję Ci 8/10 punktów.
Punkty uznania:
Daję Ci 2 punkty na 5, za super wygląd szablonu i za Twój styl pisania, który będę podziwiać do końca świata. :3
Reasumując, zdobyłaś 28/35 możliwych punktów.
Blog jest bardzo świetny i mimo, że pojawił się już epilog (dlaczego?!) to polecam przeczytać tego bloga.
KAŻDEMU!
Świetna lektura.
Życzę Ci dalszych sukcesów w pisaniu i powiadom mnie, jak tylko zaczniesz pisać coś nowego.
Pozdrawiam,
Czarny Pan